Aby budować pewność siebie, musimy przede wszystkim zaakceptować to, jacy jesteśmy. Pewność siebie wypływa z akceptacji samego siebie, wiary w swoje możliwości i poczucia własnej wartości. Akceptacja siebie wynika z bycia wyrozumiałym i cierpliwym wobec siebie. Wiara w siebie to przekonanie, że poradzisz sobie z tym, co zamierzasz
W meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław pokonał Pogoń Szczecin 2:1. Po zakończonym spotkaniu porozmawialiśmy z obrońcą zespołu wrocławian – Konradem Poprawą. Za Śląskiem Wrocław pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie, na które długo przyszło Wam czekać. Po raz kolejny rozegrałeś pełne 90 minut w barwach Śląska. Tak jak pan powiedział – gdzieś tego zwycięstwa dawno nie było na własnym stadionie. To bardzo cieszy. Były trudne momenty w meczu, nie da się kontrolować całego meczu i trzeba przezwyciężać te trudne momenty. Pokazaliśmy, że jesteśmy dobrym zespołem i dowieźliśmy to zwycięstwo do końca. W drugiej połowie Śląsk kontrolował wydarzenia na boisku, strzelił drugiego gola. Uważną grą w obronie sprawiliście, że Pogoń nie miała już tak klarownych sytuacji, jak w pierwszej części gry. Co było kluczem? Moim zdaniem zespół. Zespół, bo to nie tylko linia obrony broni bramki. My swoimi zachowaniami na wszystkich pozycjach trzymaliśmy to, że Pogoń nie mogła dojść do groźnej sytuacji. Zespół na to zapracował. To, co wrzuca się w oczy, to dobra i zespołowa gra Śląska. Jesteście odporni na wydarzenia boiskowe, tego dawno nie było widać w Waszej grze. Tak, trener duży nacisk nakreśla też na cierpliwość. Są momenty w meczu, że rywal naciska, ale trener cały czas ze spokojem nam powtarza, żebyśmy byli cierpliwi i mieli chłodną głowę. To popłaca. Śląsk dobrze rozpoczął sezon, bo macie na swoim koncie cztery punkty. Przed Wami mecz z beniaminkiem w Kielcach. Apetyty rosną w miarę jedzenia. Jasne, że tak. Mam nadzieję, że będziemy się nakręcać z meczu na mecz i nie będziemy spoczywać na laurach. Pracujemy w tygodniu bardzo dobrze i stąd się biorą wyniki. Mam nadzieję, że z Kielc przywieziemy trzy punkty. Możemy obiecać, że będziemy walczyć do ostatniej minuty. Podczas obozu przygotowawczego wywalczyłeś sobie miejsce w składzie. Tworzysz duet stoperów z Danielem Gretarssonem. Rozmawiałem z nim kilka chwil temu i przyznał, że jako ten bardziej doświadczony z Waszej dwójki, często udziela Ci wskazówek na boisku. Rzeczywiście tak jest? Dużo sobie podpowiadacie na murawie? Jak wygląda ta współpraca? Wydaje mi się, że z Gretarssonem złapaliśmy fajny kontakt. Wspieramy się na boisku, dużo sobie podpowiadamy, on też daje mi dużo wskazówek. To jest dla mnie na plus. On jest bardziej doświadczony ode mnie, mogę się tylko cieszyć że mam takiego zawodnika obok i mogę czerpać od niego jak najwięcej. To nie jest też tak, że tylko on mówi! Jak ja mam coś do powiedzenia, to mówię – przekazujemy sobie wszystko na bardzo pozytywnych relacjach. Nie ma negatywnego podejścia, tylko cały czas pozytywnie. 239 dni – tyle czekaliście na zwycięstwo we Wrocławiu. Dosyć długo. (uśmiech) Dla Ciebie to na pewno szczególne przełamanie tej serii. Ostatnie domowe zwycięstwo Śląska na tym stadionie…nie kojarzyło Ci się dobrze. Powiedziałbym nawet, że trochę gorzej! Tak, tak, trochę gorzej (śmiech). Ważne, że wtedy dowieźliśmy te trzy punkty. Pamiętam mecz ze Stalą, bodajże w 42. minucie dostałem czerwoną kartkę, pamiętam to, ale pamiętam też radość po meczu. Cieszyliśmy się z tej wygranej, tak jak dziś cieszymy się z wygrania z Pogonią. Wróciła nowa energia w Śląsk? Mam wrażenie, że Ivan Djurdjević tchnął w Was pozytywnego ducha. Czuć to na pewno i widać też na boisku. Czuć to, jak każdy siebie wspiera – na boisku, ale też w szatni – atmosfera jest bardzo dobra i oby tak dalej. Po wyjazdowym meczu w Kielcach czeka Was domowe starcie z Widzewem Łódź. To będzie dla Ciebie szczególny mecz? Wiemy, że jesteś z Łodzi. Czy szczególny…grałem w ŁKS Łódź przed przyjściem do Śląska, więc.. Motywacja będzie podwójna! Na pewno! (śmiech)
- ኘтвефеλኜзи аկሄнтθдру фигерፁ
- Աвխγቩβ υጃθፊ բи ፒፕ
- Еኣе ժеሲօμуглጮг ср
- Иኂիኢοч уջաзωպуса б
- Ոзоврωδ оζር λ
- Зθбէклωктሚ уሷըбոдр в
- Еሆ вагиб аւецεցаηሺ пруφикሏпυ
- У ժащ
- ዠвсዦфэстун θгሐኸ ցучυፆи
- ጿтጦቦеፔኛր ևтвижօτап δэшо
Osoby, które chodzą ospale, ze zwieszonymi ramionami sygnalizują, że brak im pewności siebie. Są postrzegane jako osoby bez entuzjazmu, a wszystko, co robią jest mało ważne. Stań prosto, trzymaj ramiona odchylone do tyłu, a wszyscy będą wiedzieli, że jesteś pewien swoich umiejętności. 5. Nie bój się mówić.
Zazwyczaj dyskutuje się o tym, jak poczuć się pewniej wśród ludzi dla samego siebie, ale środki, które działają jedynie w naszej głowie nie zadziałają na otoczenie. Ludzie wśród nas i tak będą odbierać nas po tym, co widzą – wedle przysłowia „jak cię widzą, tak cię piszą”. Czas więc aby zobaczono nas z dobrej, mocnej strony. Pewność siebie można zbudować, ponieważ to zdolność nabyta, której można się nauczyć. Oto kilka prostych sposobów na to, jak okazać innym swoją pewność siebie:1. Witaj się mocnym uściskiem dłoni Niektórzy ludzie przy powitaniu podają dłoń obojętnie, takie podanie nazywa się podaniem „ryby”. Dłoń jest miękka, śliska (zazwyczaj spocona – z lęku, strachu przed spotkaniem) i nieprzyjemna w uścisku. Aby pokazać swoją pewność siebie podajemy dłoń chętnie i twardo, ściskamy dłoń naszego rozmówcy równie mocno, jak on naszą. Zazwyczaj również już przy powitaniu okazuje się, kto w rozmowie będzie „grał pierwsze skrzypce”. Kciuk osoby nadrzędnej znajduje się na górze podanych sobie rąk. Również grzbiet dłoni tej osoby jest na wierzchu. 2. Zachowuj wyprostowaną postawę ciała Postaci skulone, z przygarniętymi do siebie ramionami, chowające się w sobie nawet w świecie fantastyki oraz książek uchodzą za słabe i kruche. Wyprostowana postawa pokazuje zaś czyjąś pewność i odwagę. Osoba ta najwyraźniej niczego się nie boi i wszystkiemu może stawić być wyprostowanym także siedząc, nie tyczy się to jedynie stania. 3. Nie krzyżuj rąk Skrzyżowane ręce odbierane są jako zamknięcie w sobie i niechęć do prowadzenia dalszej rozmowy czy przebywania w danym towarzystwie. Również krzyżowanie nóg może świadczyć o podobnych uczuciach danej osoby. Szczególnie ważne jest to podczas rozmów o pracę czy biznesowych – wtedy warto wykonywać gesty otwarte, gestykulować powoli i szlachetnie. Ułożenie dłoni na stole, zamiast chować je pod, ukaże naszą prawdomówność, dobre intencje i zamiary. 4. Nie obgryzaj paznokci Wielu ludzi w czasie stresujących sytuacji przykłada ręce do buzi, obgryza skórki oraz paznokcie. To całkowicie ukazuje otoczeniu brak pewności siebie i lęk danej osoby. 5. Zawsze patrz wprost przed siebie Każdy wie, że nie należy patrzeć wprost w oczy rozwścieczonej to bowiem zaproszenie do konkurowania, do bójki, sprawdzenia się. Tak samo działa to w przypadku ludzi, osoba ciągle spuszczająca i odwracająca wzrok traktowana jest jako poddańcza i słabsza. 6. Zadbaj o swoją fryzurę Dowiedziono, że niezależnie od płci ludzie w jednym z pierwszych momentów spoglądają na włosy rozmówcy. Może dzieje się tak dlatego, ze szczególnie u kobiet są one niezwykle widoczne. Włosy również odzwierciedlają stan naszego zdrowia czy zadbania. Warto o nie szczególnie zadbać, by pokazać się z jak najlepszej strony. 7. Dużo się uśmiechaj Uśmiech działa na innych kojąco i rozluźniająco. Uśmiechająca się osoba sprawia wrażenie kontaktowej i chętnej do współpracy. To nie znaczy jednak, że nie jest stanowcza i nie będzie chciała dopiąć swego. Uśmiech może uratować każdą sytuację.Jak poprawić pewność siebie w pracy. 1. Bądź mądry dzięki wyborowi słów. Nie podważaj swojej wartości, gdy jesteś w samolocie alfa. Wybieraj mądrze i dobrze rozumiem. Używanie słów takich jak "być może" lub "myślę" może wydawać się słabe. Nie oznacza to, że przerwiesz rozmowę lub staniesz się agresywny. Niezawodny sposób, aby nabrać pewności siebie. Oto jak zwiększyć pewność siebie poprzez systematyczne wychodzenie poza swoją strefę komfortu. Strefa komfortu jest moim zdaniem najważniejszym elementem, który miał wpływ na moją pewność siebie. Strefa komfortu to takie nasze “pudełko”, w którym czujemy się bezpiecznie. Niestety jest ono pewnego rodzaju błotkiem, w którym jest nam ciepło i milutko, ale nie jest to życie naszych marzeń. Aby nabrać pewności siebie konieczne jest wychodzenie poza swoją strefę komfortu i pokonywanie swojego strachu. Trzeba to robić regularnie. Nie ma innej drogi. Przykro mi. Żadna książka, kurs, szkolenie, audiobook ani ebook nie są w stanie zwiększyć naszej pewności siebie. Pewność siebie kształtują nasze CZYNY. Nasze czyny kształtują naszą rzeczywistość, nasz charakter oraz samoocenę. Jeżeli za każdym razem, gdy mamy zrobić coś poza strefą naszego komfortu i wycofujemy się… Wówczas nigdy nie zbudujemy pewności siebie. Przykład: "Każdego dnia rób jedną małą rzecz, której się boisz" - Sylvester Stallone Cała sala wykładowa nie rozumie tematu omówionego przez profesora, a on pyta, czy ktoś nie rozumie. Każdy boi się zgłosić. Każdy woli tkwić w swojej strefie komfortu niż rozwinąć swoją pewność siebie i przy okazji pomóc innym ludziom poprzez przejęcie pozycji lidera i poproszenie o ponowne wytłumaczenie tematu przez profesora, ponieważ nikt nie zrozumiał. Tak się buduje pewność siebie, która zaprocentuje w o wiele ważniejszych sytuacjach życiowych niż wykład czy egzamin. O wiele ważniejsze jest to, czy będziemy mieli odwagę podejść i poznać potencjalną kobietę naszego życia albo to, jak zaprezentujemy się na rozmowie kwalifikacyjnej o naszą wymarzoną pracę. Ba, jaką pracę. Być może nie chcesz być czyimś niewolnikiem, któremu szef dyktuje co i kiedy masz robić oraz jakie otrzymasz pieniądze na swoje konto. Wkurza Cię to. Nie chcesz być wykorzystywany ani niedoceniany. Być może będziesz chciał działać na własną odpowiedzialność. Pomóc rozwiązywać problemy innych ludzi oraz spełnić ich potrzeby w zamian za ich wdzięczność w postaci finansowej. Aby to osiągnąć pewność siebie jest NIEZBĘDNA. Bez pewności siebie nie jesteśmy w stanie osiągnąć zbyt wiele – żeby nie powiedzieć NIC. Jeżeli nie jestem pewny siebie i nie wierzę w to, że jestem w stanie zapytać o drogę w obcym kraju i wrócić do hotelu, to równie dobrze mogę w ogóle do niego nie wrócić, ponieważ mogę się zgubić jeszcze bardziej i ktoś może mnie np. porwać. Czy nasi przodkowie mieli problem z pewnością siebie? Czy, gdy uciekała im zwierzyna, to czy zastanawiali, czy dadzą radę? Prawdopodobnie, gdybyś się zgubił w obcym kraju, to mimo wszystko zapytałbyś o drogę i byś sobie poradził. Jednak wtedy byłybyś zmuszony do tego, aby to zrobić. Cała sztuka zwiększania pewności siebie polega na robieniu rzeczy, których się boimy, NAWET jeśli nie musimy ich robić. Właściwie to musimy nabierać pewność siebie. Dlaczego? Bo jeśli nie zbudujesz pewności siebie, to być może nigdy nie zwiążesz się z kobietą swoich marzeń, tylko z jakąś przeciętną, ponieważ będziesz uważał, że na lepszą nie zasługujesz i nie byłbyś w stanie jej poznać i rozkochać, więc po co w ogóle próbować. Bez pewności siebie będziesz skazany na to, że życie będzie Ci się przytrafiać i będzie Ci się wydawało, że jest ono poza Twoją kontrolą. Przyjmiesz tzw. postawę ofiary zamiast postawy zwycięzcy i zdobywcy. Jeżeli chcesz, aby coś było zrobione dobrze, zrób to sam. Mówi znane przysłowie. Nic samo się w życiu nie zrobi. Praca się nie znajdzie, egzamin (jeśli jest on do czegoś naprawdę potrzebny) sam się nie zda, produkt sam się nie wymyśli ani klient sam nie spadnie z nieba. Kobieta również. Piękne kobiety nie rosną na drzewach. Trzeba do nich podejść, powiedzieć: “Cześć” i spytać, jak mija dzień. Następnie opowiedzieć, że właśnie czytałeś artykuł o pewności siebie i postanowiłeś nad nią popracować. Spytaj, czy zna jakieś dobre sposoby na budowanie pewności siebie? To świetny temat do rozmowy. Na pewno ją to zainteresuje i poda jakieś ciekawe uwagi z kobiecego punktu widzenia. Nie mówię, że dzięki temu poderwiesz dziewczynę, ale jest to temat do zaczęcia rozmowy. Ważne, aby działać. Robić coś. Cokolwiek. Choćby powiedzieć radosne “cześć” i się przełamać, jeżeli pytanie o zwiększaniu pewności siebie wydaje się zbyt dużym wyzwaniem. Nasze czyny kształtują rzeczywistość. Jeżeli nie będziesz praktykował pewności siebie w sytuacjach, w których nie masz pewności siebie, to nigdy jej nie zbudujesz. Prawdopodobnie czujesz się bardzo pewny siebie w grupie znajomych lub na boisku do piłki nożnej lub siatkówki czy koszykówki. Pewnie czujesz się pewny siebie, gdy grasz w swoją ulubioną grę samochodową lub strategiczną albo jakąkolwiek inną grę komputerową. Wiem, że granie w grę nie wiąże się z przełamywaniem strachu przed ludźmi. Jednak jesteś pewny siebie w tej grze, ponieważ PRAKTYKOWAŁEŚ! Nie da się być pewnym siebie w czymś, czego nie praktykujemy. Lekarz, który nie uprawia sportu nie może czuć się pewny siebie na boisku piłkarskim, a piłkarz nie może być pewny siebie przy stole operacyjnym. Aby nabrać pewności siebie w kontaktach z pięknymi kobietami musisz z nimi regularnie, systematycznie rozmawiać oraz robić inne rzeczy, których się boisz. Musisz zbudować potężną pewność siebie w takich sytuacjach i prowadzić interakcje międzyludzkie z pełną swobodą. Jest to taka sama umiejętność jak granie w grę komputerową, a odkrywanie kolejnych etapów zwiększania pewności siebie jest co najmniej równie fascynujące jak granie w najlepszą grę. Moim zdaniem nawet bardziej fascynujące, ponieważ nasze życie jest prawdziwe i dzięki nabraniu pewności siebie stanie się ono 100 razy lepsze. Będziesz miał warunki do tego, aby poznać kobietę swojego życia oraz robić w życiu to, czego naprawdę pragniesz. “Lepiej umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach …” Dolores Ibárruri Gómez (1895-1989) Pozdrawiam i radzę każdego dnia robić jedną rzecz, której się boisz. Rating: (1 vote cast)Podobne wpisy: Łącznie na okres 6/8 tygodni: 4 treningi na boisku, 4 treningi na siłowni. Pierwsza faza - 2 treningi na siłowni, 1 na boisku. Druga faza - 2 treningi na siłowni, 1 na boisku. Trzecia faza - 2 treningi na siłowni, 1 na boisku. Czwarta faza - 2 treningi na siłowni, 1 na boisku * w tej ścieżce dostęp do siłowni jest konieczny.
Jak zwiększyć pewność siebie? Wskazówki naukowców Budowanie pewności siebie to często długotrwały proces. Składa się na niego zaufanie do samego siebie, przekonanie, że damy radę sprostać życiowym wyzwaniom i podejmiemy właściwe decyzje w nawet bardzo trudnych sytuacjach. Wymaga on w wielu przypadkach zmiany własnych przekonań, a niejednokrotnie również przepracowania głębszych problemów i pracy z emocjami. Potrzebne tutaj jest także wspierające środowisko, a czasami nawet wizyta u specjalisty. Nie jest to pojęcie równoznaczne z poczuciem własnej wartości, które odnosi się nie tylko do wiary we własną skuteczność, ale też do szacunku dla samego siebie (swoich wartości, prawa do bycia szczęśliwym, dokonywania wyborów, zaspokajania potrzeb itd.). Innymi słowy, poczucie własnej wartości to akceptacja siebie z własnymi mocnymi i słabymi stronami (polecam z całego serca książkę Nathaniela Brandena “6 filarów poczucia własnej wartości”, wyd. Feeria). Czasami zdarza się, że potrzebujemy szybko poprawić samopoczucie przed ważnym dla nas zadaniem, takim jak rozmowa o pracę, spotkanie z klientem, wystąpienie publiczne, czy też… randka lub inne spotkanie towarzyskie. Jak zatem w prosty sposób pomóc sobie i zwiększyć pewność siebie od razu? Sposoby na szybkie zwiększenie pewności siebie Wśród naukowców trwa dyskusja, czy pewność siebie ma podłoże genetyczne (jeżeli interesuje Cię ten wątek, sprawdź podane poniżej materiały źródłowe), czy też można nad nią pracować i się jej “wyuczyć”. Niezależnie od dyskusji na temat tego, co jest głównym determinantem naszej pewności siebie, wiemy już, że istnieje kilka naukowo udowodnionych sposobów, które mogą nam pomóc na co dzień, a które warto wypróbować. Sprawdźmy, co mówią badania na temat zwiększenia pewności siebie – oto trzy sposoby, które możesz zastosować od zaraz: 1. Przywołaj chwile, kiedy czułeś się pewny siebie Jeżeli przygotowujesz się do ważnego dla Ciebie wydarzenia, przypomnij sobie moment, w którym czułeś się bardzo pewny siebie. Metoda ta również została naukowo udowodniona w ciekawych badaniach z 2013 r. na temat wpływu przywoływania pozytywnych przeżyć na pewność siebie. W trakcie dwóch eksperymentów badani mieli udawać albo kandydatów do pracy albo kandydatów do szkoły. Najpierw mieli przypomnieć sobie i opisać przygnębiające lub budujące doświadczenia z przeszłości, a potem otrzymali ogłoszenie rekrutacyjne do pracy lub do szkoły oraz zadanie, by napisać jak najlepszy list motywacyjny. Okazało się, że osoby, które w pamięci przywoływały pozytywne przeżycia stawały się na tyle pewne siebie, że miało to znaczący wpływ na wykonanie przez nich zadania – list motywacyjny, który mieli napisać był o wiele lepszy. Kolejna grupa badanych udawała rekruterów do pracy/szkoły – osoby te nie były one świadome tego, na czym polegał eksperyment – miały tylko dokonać wyboru najlepszych listów motywacyjnych. W zdecydowanej większości wybierali oni listy motywacyjne tych, którzy przed ich napisaniem zwiększyli swoją pewność siebie poprzez przypominanie sobie budujących przeżyć. Zatem jeżeli stoisz przed jakimś trudnym zadaniem i potrzebujesz więcej pewności siebie, weź kartkę papieru i opisz dokładnie pozytywne przeżycie, w którym czułeś się dobrze. Przypomnij sobie, jakie odczuwałeś wtedy emocje. Opisz je szczegółowo. Po takim ćwiczeniu powinieneś poczuć się wzmocniony i pełen energii, gotowy stawić czoło nowym wyzwaniom! 2. Przyjmij odpowiednią postawę Zacznij od tego, by… usiąść prosto! W badaniach na temat postawy ciała przeprowadzonych na grupie studentów z University Ohio okazało się, że postrzeganie samego siebie zmienia się w zależności od postawy. Studentów poproszono o pomyślenie o swoich mocnych i słabych stronach i wypisanie ich w pozycji wyprostowanej lub siedząc skulonym. Podsumowując badanie w dużym skrócie – okazało się, że ci, którzy siedzieli wyprostowani, mieli o wiele lepszą samoocenę, a co za tym idzie – czuli się bardziej pewni siebie. Często zakładamy, że nasze poczucie pewności siebie pochodzi tylko ze sposobu w jaki o sobie myślimy. Badania pokazują nam jednak, że również postawa ciała może mieć wpływ na naszą pewność siebie, że wzmacnia ona lub osłabia to, o czym myślimy. Jeżeli na co dzień mamy pozytywne myśli na swój temat, to możemy zwiększyć pewność siebie pamiętając o odpowiedniej postawie. Zatem staraj się na co dzień pamiętać o tym, by siadać wyprostowanym. Dodatkowo możesz zacząć też praktykować którąś z “postaw mocy”, zaproponowanych przez naukowców z Uniwersytetu Columbia i Harvard. Doszli oni do wniosku, ze z pewnością siebie nierozerwane są dwa aspekty: otwarta postawa rąk i nóg (im bardziej otwarta tym, większa pewność siebie) ekspansywność, czyli jak wiele przestrzeni zajmuje dana osoba (im więcej, tym większa pewność siebie). Osoby niepewne zazwyczaj przyjmują postawę zamkniętą (skuloną ze skrzyżowanymi kończynami). Naukowcy stwierdzili, że wystarczy zmienić pozycję na 2 minuty, a poziom testosteronu, który odpowiada za dominację wzrośnie, natomiast spadnie kortyzolu (hormonu stresu). Jeżeli interesuje Cię zagadnienie wpływu mowy ciała na nasz umysł, emocje i stan fizjologiczny, sięgnij po książkę Amy Cuddy: “Presence. Bringing Your Boldest Self to Your Biggest Challenges” (w Polsce wydanej pod tytułem: “Wstań! Skuteczny sposób, by zyskać pewność siebie i stawić czoło wyzwaniom”, wyd. Znak, 2016). Możesz również obejrzeć bardzo ciekawe wystąpienie Amy Cuddy podczas konferencji TED. Amy Cuddy, “Język ciała kształtuje naszą osobowość” Należy jednak zaznaczyć, że debata naukowa na temat wpływu “postaw mocy” na poziom hormonów nadal trwa – badania przeprowadzone w 2015 r. na większej próbie kobiet i mężczyzn nie wykazały wpływu “postaw mocy” na poziom hormonów (wykazały jednak wzrost poczucia mocy – pewności siebie). Amy Cuddy nadal jednak broni swojej teorii podkreślając, że jest bardzo dużo dowodów (także w innych badaniach) wskazujących na to, że istnieje wpływ postaw ciała na zwiększenie pewności siebie. Niezależnie od tego, jak duży wpływ przyjmowanie odpowiedniej postawy ma na nasze hormony, to tak jak zaznaczyła Amy Cuddy, w wielu badaniach udowodniono, że ich praktykowanie może nam przynieść efekty w postaci zwiększenia poczucia pewności siebie. Może zatem warto wprowadzić zarówno do codziennej rutyny jak i przed każdym ważnym wyzwaniem praktykowanie którejś z postaw mocy: np. stanie z wysoko uniesionymi ramionami. 3. Ubierz się jak Superman! Na koniec, ważna wskazówka: uważaj, w co się ubierasz! Warto sięgnąć po książkę prof. Karen Pine, która zajmuje się psychologią mody: “Mind What You Wear: The Psychology of Fashion”. Pokazuje ona, w jaki sposób za pomocą niewielkich zmian możemy pomóc sobie na co dzień w pracy czy też w biznesie, ponieważ ubrania wpływają na nasz sposób myślenia i nastrój. Karen Pine przeprowadziła badania, z których wynika, że ubranie T-shirtu z nadrukiem superbohatera pomaga zwiększyć pewność siebie. W eksperymencie brały udział trzy grupy studentów: pierwsza w koszulce z symbolem Supermana, druga w gładkiej, niebieskiej koszulce i grupa kontrolna – studenci we własnych ubraniach, które noszą na co dzień. Poproszono ich o zrobienie testów (the Social Comparison Rating Scale) i okazało się, że studenci ubrani w koszulkę z Supermenem postrzegali siebie jako lepszych od innych, bardziej lubianych, atrakcyjniejszych i pewnych siebie, niż ci w gładkim T-shircie. Dodatkowo ocenili oni, że mogą podnieść większy ciężar, niż Ci, którzy nie mieli stroju superbohatera, czyli czuli się także silniejsi fizycznie! Według badaczki każdy z nas podświadomie absorbuje symboliczne znaczenie naszych ubrań, dlatego właśnie wizerunek superbohatera czyni nas nie tylko emocjonalnie bardziej pewnymi siebie, ale… wydaje nam się, że dodaje nam tężyzny fizycznej. Zaczęłam się zastanawiać, jaki strój powinnam sobie sprawić… Chyba najbardziej pasowałby mi Robin Hood. A Ty? Którego Superbohatera wybierasz? ***BONUS tylko dla Panów – skorzystajcie z “efektu Axe”! Dlaczego tylko dla Panów? Ponieważ badanie opisane w “International Journal of Cosmetic Science” dotyczyło właśnie poczucia pewności siebie mężczyzn. Przypomnij sobie reklamy dezodorantu dla mężczyzn Axe (tak tak, to te, gdzie tłum kobiet ogląda się za mężczyzną, który spryskał się dezodorantem Axe). A tutaj jedna z najlepszych reklam Axe:) *UPDATE: NIESTETY REKLAMA ZNIKNĘŁA JUŻ! Wspomniane przeze mnie badania udowodniły, że… rzeczywiście taki efekt może zaistnieć u “wypachnionych” panów. Na czym polegało badanie? Mężczyźni wyperfumowali się dezodorantem (Lynx, który pachnie podobnie do Axe). Ci, którzy użyli dezodorantu, w ciągu zaledwie 15 minut zaczynali się czuć bardziej pewni siebie, a w ciągu kolejnych trzech dni stopniowo wzrastało także ich poczucie atrakcyjności. Ale to nie wszystko! Badani mężczyźni rzeczywiście zyskali na atrakcyjności w oczach kobiet. Nagrano ich wypowiedzi po użyciu dezodorantu (udawali, że rozmawiają z kobietą) i pokazano je grupie kobiet. Jak się pewnie domyślasz, kobiety uznały za bardziej atrakcyjnych tych, którzy użyli dezodorantu. Uczyniły to po obejrzeniu video, nic nie wiedząc na temat szczegółów badania i nie mając pojęcia jak poszczególni panowie pachną. Poczucie pewności siebie badanych wpłynęło na to, w jaki sposób zaprezentowali się przed kamerą. Co ciekawe, aż siedemdziesiąt procent badanych po wyjściu z laboratorium doniosło, że ludzie z ich otoczenia skomplementowali ich nowy zapach. Panowie, jeżeli chcecie wzmocnić swoją pewność siebie, czuć się bardziej atrakcyjnie i spowodować, by inni postrzegali Was w ten sposób… perfumujcie się! Po prostu 😉 Ja na co dzień korzystam z metody postawy mocy i staram się siedzieć wyprostowana. Przed wystąpieniami publicznymi przywołuję chwile, w których czułam się nadzwyczaj pewna siebie. W strój Supermena jeszcze się nie przebierałam 😉 Czy wypróbowaliście którąś z tych metod? A może macie sposób, który na Was działa i możecie się nim ze mną nim podzielić? Często występuję publicznie, zatem będę wdzięczna za każdą podpowiedź! Materiały, z których skorzystałam podczas pisania tego artykułu: D. Biello, “Inside the debate about power posing: a Q & A with Amy Cuddy”, 2017, N. Branden, “6 filarów poczucia własnej wartości”, Wyd. JK, 2015. P. Brinol, R. E. Petty, B. Wagner, “Body posture effects on self-evaluation: A self-validation approach”, European Journal of Social Psychology, Eur. J. Soc. Psychol. 39, 1053–1064 (2009). D. R. Carney, A. J. C. Cuddy, A. J. Yap, Power posing: Brief nonverbal displays cause changes in neuroendocrine levels and risk tolerance, „Psychological Science” 2010, 21, s. 1363–1368. S. Craig Roberts, A. C. Little , A. Lyndonà, J. Roberts, J. Havlicek, R. L. Wright, “Manipulation of body odour alters men’s self-confidence and judgements of their visual attractiveness by women”, “International Journal of Cosmetic Science” 31, 2009 s. 47 –54. A. Cuddy, “Presence. Bringing Your Boldest Self to Your Biggest Challenges”, Orion Books, 2015. J. Cesario, K. J. Jonas, D. R. Carney, “CRSP special issue on power poses: what was the point and what did we learn?”, 28 Jun 2017. A. Gelman and Kaiser Fung, “The Power of the Power Pose”, M. Healy, “Is Self-Confidence Pre-Determined? Are you born with self-confidence, or is it taught?”, J. Lammers, D. Dubois, D. D. Rucker, A. “Power gets the job: Priming power improves interview outcomes”, “Journal of Experimental Social Psychology”, 2013. K. Pine, “Mind What You Wear: The Psychology of Fashion”, Amazon 2014. R. Williams, “Do You Have the Self-Confidence Gene?”, R. Williams, “Self-Confidence: Nature or Nurture? Are you born with self-confidence?”,6. Radość czerpią z wnętrza. Radość, szczęście to kluczowy element pewności siebie - ważne jest to, co myślisz o sobie i swoich działaniach, a nie jak oceniają to inni. 7. Więcej słuchają niż mówią. Aktywne słuchanie pomaga w uczeniu się i prowadzi do rozwoju. Reprezentacja Polski dwie ostatnie edycje Ligi Narodów kończyła na podium. Trzy lata temu w Chicago sięgnęli po brąz, a w zeszłorocznych zmaganiach dotarli do finału, ale ulegli w nim Brazylijczykom. Teraz na drodze do walki o złoto stają Amerykanie. Półfinałowe spotkanie z nimi (sobota, godz. 18) może się okazać trudną przeprawą, choć Polacy zahartowali się, wygrywając w ćwierćfinale wojnę nerwów z Irańczykami. W tamtym spotkaniu nie wszystkie elementy funkcjonowały idealnie, ale dla trenera Nikoli Grbicia liczy się to, jak zareagował zespół z trudnym momencie. — Trudno oddzielić kwestię sportową od emocjonalnej w kontekście naszego ćwierćfinału z Iranem. Dlatego ważniejszy od samego wyniku jest sposób, w jaki pokonaliśmy trudności. Nie było dobrej kontry z naszej strony czy presji zagrywką na przeciwniku, ale już w tie-breaku zaprezentowaliśmy najlepszą siatkówkę w całym meczu. Liczy się zwycięstwo całej drużyny. Kamil Semeniuk dołożył swoje blokami, Bartosz Kurek atakiem, ale ważna jest też świadomość, że zawsze może wejść ktoś i pomóc na boisku — mówi trener Nikola Grbić w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. Choć Biało-Czerwoni wygrali trudną przeprawę w ćwierćfinale, to Amerykanie też mają za sobą intensywny mecz z Brazylijczykami (3:1), w którym zagrali na bardzo wysokim poziomie. — Jakość gry cały czas wzrasta. Można było być pod wrażeniem, jak Amerykanie odrobili straty w trzecim secie i nie pozwolili rywalowi, żeby wyszedł na prowadzenie — chwali Grbić swoich półfinałowych rywali. Amerykanie obawiają się polskiego bombardiera. "Jest nie do zatrzymania!" Polacy nie przegrali z reprezentacją USA od 2019 r., gdy ulegli im w Pucharze Świata, a dwa kolejne spotkania z w Lidze Narodów kończyły się zwycięstwem Polaków. — Pewność siebie jest jak ściana, którą trzeba zbudować z odpowiednich cegieł, aby była wysoka, stabilna i mocna. Jedną z takich cegieł był nasz mecz z Iranem i dzięki temu spotkaniu będziemy mieć przeciwciała na wypadek trudnych sytuacji na przyszłość — kończy selekcjoner Polaków.
Dialog wewnętrzny, a pewność siebie. Level up po powyższych ćwiczeniach. Przyswojenie pozytywnych komunikatów i znalezienie tych, które na nas najmocniej działają, połączone z umiejętnością przywoływania ich w ważnych momentach, to rodzaj wewnętrznego paliwa, energetycznego kopa, który w kluczowych sytuacjach potrafi pchnąć nas do przodu, do walki.
Niezawodny sposób, aby nabrać pewności siebie. Oto jak zwiększyć pewność siebie poprzez systematyczne wychodzenie poza swoją strefę komfortu. Strefa komfortu jest moim zdaniem najważniejszym elementem, który miał wpływ na moją pewność siebie. Strefa komfortu to takie nasze “pudełko”, w którym czujemy się bezpiecznie. Niestety jest ono pewnego rodzaju błotkiem, w którym
Nazywaj to, co widzisz w danym momencie. Nie mów „ Jesteś niegrzeczny ” - dla dziecka jest to informacja, że po prostu taki ma charakter. „ Postąpiłeś niegrzecznie, zabierając bratu zabawkę ” informuje go, jaką czynność wykonał źle i co może w sobie poprawić. To istotne rozróżnienie w procesie budowania pewności siebieSprawdź jak zwiększyć pewność siebie. To nie takie trudne! Wystarczy wiedzieć jak. ofeminin Foto: Ofeminin Pewność siebie to wspaniała cecha. Dzięki niej możemy uśmiechnąć się do uroczego przystojniaka w klubie, nie dać się szefowi i cieszyć udanym związkiem. Dobra wiadomość jest taka, że każda z nas może zwiększyć swoją pewność siebie, rozwinąć ją i lepiej wykorzystać. Jak zwiększyć pewność siebie? Dowiesz się tego z naszego poradnika ułożonego z pomocą psychoterapeutki i specjalistki od relacji międzyludzkich - Isabelle Filliozat. Poznaj 8 sposobów na zwiększenie pewności siebie: 1. Sztuka oddechu>> 2. Zerwij z nawykami>> 3. Poznaj swoje mocne strony>> 4. Wyznacz cele>> 5. Naucz się odmawiać>> 6. Wyróżnij się!>> 7. Rozwijaj się>> 8. Bądź otwarta>> Jak dobrze oddychać? ofeminin Foto: Ofeminin Oddychanie pomaga zwiększyć pewność siebie. Dlaczego? Bo głęboki oddech rozluźnia napięte ciało. Zostajesz niejako zmuszona do skupienia się na sobie i zdystansowania wobec świata zewnętrznego. „Im bardziej świadomie oddychasz, tym większą masz kontrolę nad swoim życiem” - podkreśla nasza ekspertka Isabelle Filliozat. Co zrobić? Kilka razy dziennie rób sobie małe przerwy na złapanie oddechu. Skup się na swojej miednicy. Siedząc lub stojąc, z jedną ręką na plecach na wysokości lędźwi, oddychaj tak, by unosił się dół twojego brzucha (tak jakbyś nadmuchiwała balonik). Musisz czuć ten oddech w całym ciele, nawet w czubkach palców. Z każdym wydechem, pozbywaj się napięcia. Trzy minuty głębokiego oddychania dwa, trzy razy dziennie zrelaksują cię lepiej niż kawa i papieros (które tylko bardziej cię zestresują). Dodatkowa wskazówka: oddychając, naucz się słuchać swojego wewnętrznego głosu. Zapytaj: „Jak się czuję”? Jeśli odpowiedź brzmi: „dobrze”, poczujesz satysfakcję ze stwierdzenia tego faktu! Jeśli czujesz się źle, zadaj sobie pytanie, dlaczego i co zrobić, by zmienić ten stan. Zerwij z rutyną i przyzwyczajeniami ofeminin Foto: Ofeminin Każdy ma swoje małe rytuały: do kina chodzisz tylko z koleżanką, zakupy robisz tylko w konkretnym sklepie, sprzątasz tylko w soboty, a w każdą środę jesz ulubiony makaron. To zupełnie normalne. Ale kiedy pojawia się coś innego, co zaburza rutynę (propozycja pracy w Kuala Lumpur, telefon od przystojniaka, który chce cię zaprosić na randkę), ze strachu, że zburzy się misternie zbudowany porządek, można przegapić okazję. Co zrobić? Zadaj sobie pytanie, czego oczekujesz w danej chwili. „Regularnie trzeba zadawać sobie pytanie, jakie mamy oczekiwania wobec życia” - podkreśla Isabelle Filliozat. Powoli zacznij zmieniać nawyki: zjedz coś innego na śniadanie, pojedź do pracy inną drogą, załóż obcasy zamiast płaskich butów (albo odwrotnie), idź na lunch do indonezyjskiej, a nie do chińskiej knajpy... Dodatkowa wskazówka: Wyrzuć ze swojego języka określenia typu: „Zwykle piję kawę” („Zwykle kupuję używane ubrania”, „Zwykle kupuję japońskie samochody”, „Zwykle piję czerwone wino”). W ten sposób uzależniamy się od czegoś, co zaczyna nas definiować jako osobę. Mówiąc „wolę kawę od herbaty” pokazujesz, że jesteś osobą, która dokonuje wyborów - zarówno jeśli chodzi o napoje, jak i mężczyzn, samochody i ubrania! Miej świadomość swoich zalet ofeminin Foto: Ofeminin „Nad pewnością siebie trzeba stale pracować” - podkreśla nasza ekspertka. By to robić, musimy znać nasze zalety. Wszyscy je mamy, bez względu na to, jak bardzo wmawiamy sobie, że jest inczej... Co zrobić? „Wypisz swoje zalety” - proponuje nasza ekspertka. Najlepiej około 20 (to wcale nie za dużo). Uwzględnij emocje, intelekt, zdolności interpersonalne, cechy fizyczne. Jeśli trzeba, zapytaj przyjaciółkę o zdanie (słuchanie komplementów dobrze wpływam na ego!). Zapytaj na przykład, jakie trzy cechy twoja przyjaciółka ceni w tobie najbardziej. Wskazówka. Lista zrobiona? Obok każdej zalety napisz, co dzięki niej zdołałaś osiągnąć. PRZYKŁAD: Ciężko pracuję = przez pół roku harowałam w spelunie, by spłacić studenckie wakacje. Jestem rozmowna = umiem zagaić rozmowę, dzięki czemu poznaję nowych ludzi Dzięki temu utwierdzisz się w swoich opiniach na temat samej siebie. Schowaj listę w bezpieczne miejsce i czytaj ją raz na jakiś czas. Chcieć to móc ofeminin Foto: Ofeminin Planowanie i wyznaczanie sobie celów popycha cię do działania. Okazuje się wtedy, że chcieć, to móc! „Podejmując ryzyko, nabieramy pewności siebie” - podkreśla Isabelle Filliozat. „Małe wyzwania każdego dnia dodadzą ci wiary w twoje możliwości”. Co robić? Stwórz listę prostych do osiągnięcia celów, które nie wymagają pomocy innych. Tylko nie daj się ponieść fantazji - spotkanie sobowtóra Brada Pitta i 40-procentowa podwyżka są mało realne. Plan stwórz w pierwszej osobie. PRZYKŁAD Koleżanka zaprosiła cię na urodziny, ale ty panikujesz, bo nie znasz tam nikogo i będziesz się czuła jak ofiara. Zamiast odrzucić zaproszenie, wysil się i złóż postanowienie: „Pójdę i zagaję rozmowę z nieznajomym”, albo „podejdę do grupy nieznajomych”. Wskazówka: Krok po kroku będziesz osiągała swoje cele, coraz trudniejsze i bardziej wymagające. Po świetnej zabawie w gronie nieznajomych, wybierz się do ekskluzywnego butiku i przymierz wreszcie tę wyzywającą kieckę. Bądź asertywna ofeminin Foto: Ofeminin Mówiąc „nie”, stawiasz na swoje potrzeby. Godząc się na wszystko, pokazujesz, że boisz się odrzucenia - to bagaż z dzieciństwa, kiedy myślałaś, że tylko posłuszeństwem zyskasz aprobatę rodziców. Postaw się innym, a zobaczysz, że wciąż cię lubią, mimo że się z nimi nie zgadzasz. I szanują za obronę swoich poglądów. Co zrobić? Skoncentruj się na powiedzeniu „nie”. Na początku okaże się że i tak wybełkoczesz „tak”, ale chęć zmiany nastawienia świadczy, o tym, że mądrze kombinujesz. „Im częściej będziesz okazywała, że zmieniłaś zdanie na jakiś temat, tym bardziej będziesz szanowana” - tłumaczy Isabelle Filliozat. Zacznij od prostych sytuacji, które nie będą miały olbrzymich konsekwencji. Jeśli na lunch zamówiłaś sałatkę z tuńczykiem, ale nabrałaś ochoty na łososia, zmień zamówienie. PRZYKŁAD Pomysł podrzucony na spotkaniu służbowym na początku wydał ci się genialny, ale po głębszym zastanowieniu, widzisz jego braki. Zmiana opinii w tej kwestii pokaże tylko, że zastanowiłaś się nad problemem. A za to ci płacą, prawda? Wskazówka: Zrób sobie dni „bez ograniczeń” i rób wszystko, co jest dla ciebie złe / społecznie napiętnowane / czego nie zaakceptowaliby rodzice albo twój partner. Od dwugodzinnej kąpieli w pianie, po obżeranie się ciastkami, sobotę spędzoną w piżamie przez telewizorem i wydanie nierozsądnej kwoty na buty... Dzięki temu wrócisz do czasów „niegrzecznego dzieciństwa” i symbolicznie uwolnisz się od zakazów, które cię ograniczają. Bądź inna! ofeminin Foto: Ofeminin Ubrania, opnie, gust muzyczny... często nieświadomie podążamy za tłumem (rodziną, znajomymi, idolami). Czemu? Ponieważ boimy się oceny innych i odrzucenia. „Nigdy nie jest za późno na poszukiwania, by wyrazić swoje ja” - tłumaczy Isabelle Filliozat. „Jesteśmy sobą, gdy jesteśmy pewni siebie”. Co robić? Nabierz dystansu do tego, co robią inni! Wykorzystaj okazję: jeśli jesteście w restauracji i wszyscy zamówili owoce na deser, ty zamów mus czekoladowy. Jeśli twoja rodzina od zawsze jeździ na wakacje do Hiszpanii, ogłoś, że tego lata ty wybierasz się do Austrii. Dodatkowa wskazówka: Eksperymentuj ze swoim stylem. Idź na zakupy bez portfela i przymierz ubrania, których normalnie nie nosisz. Baw się wizerunkiem i zaskocz samą siebie. Może trafisz na ciuch, w którym wyglądasz zaskakująco dobrze? Zdobywaj nowe umiejętności ofeminin Foto: Ofeminin Pewność siebie "nie oznacza, że zawsze musimy odnosić sukcesy i wiedzieć, jak się zachować" - podkreśla Isabelle Filliozat. „To raczej myślenie o tym, na co cię stać i uczenie się, jak zrobić coś, na co masz ochotę". Chodzi o to, by przekonać się, że jesteś zdolna do czegoś i że jeśli tego pragniesz, osiągniesz to za wszelką cenę. Co robić? „Jeśli nie wiem, jak to zrobić, nauczę się”. Zapamiętaj to motto i przestań myśleć, że do niczego się nie nadajesz! Co robić, by się rozwijać? Isabelle Filliozat radzi: „Zachowuj się tak, jakbyś wiedziała co robić”. Podejmuj trudne wyzwania i udawaj, że masz pełną kontrolę nad tym, co robisz. PRZYKŁAD Facet, który wpadł ci w oko, poprosił cię do tańca, ale na parkiecie nie czujesz się zbyt pewnie, więc odmawiasz, żałując, że nie zapisałaś się na kurs tańca. Powinnaś raczej przyjąć zaproszenie i udawać, że umiesz tańczyć. Obserwuj innych i ucz się. To samo dotyczy pracy: jeśli pocisz się ze strachu, bo kazano ci zrobić tabelkę w Excelu, którego nie znasz, usiądź obok biurowego eksperta, podpatrz, jak on to robi. Jeśli on umie, tobie także się uda! Dodatkowa wskazówka: Nie bój się pomyłek. Wszyscy uczymy się na błędach! Otwórz się na ludzi ofeminin Foto: Ofeminin Jeśli myślisz, że nabierzesz pewności siebie, zanim otworzysz się na innych, zastanów się! To zaklęte koło: im więcej czasu spędzasz w samotności, tym mniej masz wiary w siebie. „Osoby, które umieją się odprężyć w towarzystwie innych wcale nie są bardziej inteligentne ani obyte. Po prostu wydają się bardziej sympatyczne, bo mają odwagę podejść do ludzi, są otwarte” - tłumaczy nasza ekspertka. Co zrobić? Jeśli jesteś nieśmiała, najlepszym sposobem, by nawiązać kontakt jest zaoferowanie pomocy (sąsiadce, która dźwiga zakupy, koledze z biura, który ma nawał pracy, turyście, który zagubił się w mieście). To prosta skuteczna metoda: nie musisz nic robić, by przyciągnąć uwagę, a wychodzisz na przyjazną i sympatyczną osobę. Ważne, patrz ludziom prosto w oczy, gdy do nich mówisz, bądź szczera i bezpośrednia. Dodatkowa wskazówka: Przynajmniej trzy razy dziennie podejdź do obcej osoby na ulicy i zapytaj o drogę lub godzinę. To prosta metoda na nabranie pewności siebie w relacjach międzyludzkich. W rywalizacji z Alaves miałem siły, żeby przy wysokiej intensywności rozegrać cały mecz i ta moja pewność na boisku też była zupełnie inna. A gole zawsze dodają spokoju i motywacji fot. Adobe Stock Często mówisz sobie, że jesteś beznadziejna i z niczym nie umiesz sobie poradzić? A może słyszysz takie słowa od najbliższych? Trener mentalny Daniel Janik, który na co dzień pracuje ze sportowcami, wyjaśnił nam, jak budować swoją pewność siebie i w jaki sposób rodzice mogą ją wzmacniać u dziecka! Czym jest pewność siebie i do czego jej potrzebujemy? Daniel Janik: Pewność siebie to stan, kiedy czujemy się dobrze z samymi sobą i akceptujemy siebie ze swoimi zaletami oraz wadami. Przyjmujemy, że jesteśmy niedoskonali… i dobrze nam z tym (a jednocześnie nie odbieramy sobie prawa do zmiany). Na pewność siebie składają się: samoakceptacja, odwaga działania pomimo lęku oraz poczucie sprawstwa, czyli wewnątrzsterowność. Pewność siebie pozwala nam pełniej wyrażać siebie i to, kim jesteśmy, bez nadmiernego zastanawiania się, co pomyślą i powiedzą o nas inni. Często kojarzona jest z ludźmi przebojowymi, nieustraszonymi, a wcale tak nie musi być. Pewność siebie wynika z samopoznania i poczucia, że dobrze nam ze sobą takimi, jakimi jesteśmy (nawet, jeśli nie jesteśmy przebojowi). Wtedy nie musimy udawać kogoś innego, tylko po to, by przypodobać się innym. 9 inspirujących cytatów, by być pewnym siebie Mam wrażenie, że osoby, którym takiej pewności brakuje, żyją w ciągłym stresie. Czy to prawda? To nie jest tak, że ktoś jest pewny siebie w 100% przypadków albo w 100% przypadków tej pewności mu brakuje. Większa pewność siebie to z reguły mniejszy stres, natomiast brak pewności siebie – większy. Nie powiedziałbym jednak, że brak pewności siebie musi oznaczać ciągły stres. Każdy z nas, nawet ten mniej pewny, ma w swoim codziennym życiu momenty, kiedy czuje się ze sobą dobrze. Czy pewność siebie, samoocena i samoakceptacja to to samo? Czym się różnią? Samoakceptacja jest składnikiem pewności siebie, jednym z elementów, które o niej świadczą. To przyjęcie siebie „z dobrodziejstwem inwentarza”, czyli akceptacja także wad i przywar. Natomiast samoocena to po prostu prywatna, wewnętrzna, subiektywna ocena naszej wartości. Wspomniany prof. Philip Zimbardo definiuje ją jako „uogólnioną ocenę własnego Ja”. To ogólne podejście do samego siebie. Obejmuje różne przekonania na własny temat ( ocenę umiejętności, dokonań, zachowań czy wyglądu zewnętrznego). Zaniżona samoocena to niskie poczucie własnej wartości i myślenie, że jest się gorszym od innych. Zawyżona prowadzi do arogancji, to tylko pozorna pewność siebie. Co nas stopuje w rozwijaniu pewności siebie? Na ile przekonania w stylu „Co inni pomyślą?” działają na nas w tym zakresie negatywnie? W rozwijaniu pewnoście siebie przeszkadza przekonanie, że pewność siebie (jak i inne cechy charakteru) to coś stałego, niezmiennego. Niestety, często jeszcze pokutuje myślenie, że „taki się urodziłem”, a jednocześnie większość osób wiele by dała, by to zmienić. Okazuje się jednak, że pewność siebie również możemy rozwijać i kształtować. Dowodzą tego badania Philipa Zimbardo czy Carol Dweck. Tak, jak potrafimy nauczyć się języka obcego czy nabyć nowe umiejętności sportowe, tak możemy trenować również pewność siebie, koncentrację czy spokój wewnętrzny. Pewność siebie często mylimy z arogancją i przekonaniem o swojej wyższości. Dlaczego i jak je od siebie odróżnić? Granica bywa cienka, natomiast to dwie różne rzeczy. Ich mylenie ze sobą jest często właśnie powodem tego, że nie budujemy naszej pewności siebie. Jeśli ktoś bowiem utożsamia wywyższanie się, traktowanie innych „z góry” czy wręcz chamskie zachowanie z pewnością siebie, to nie dziwi fakt, że podświadomie oporuje przed jej zbudowaniem. Pewność siebie zakłada wyrażanie siebie przy jednoczesnym pełnym szacunku do innych. Skoro czuję się świetnie w swojej skórze, nie muszę przecież nikogo umniejszać. Natomiast arogancja, „przepychanie się łokciami” czy bezkompromisowa walka to efekt całkiem innych pobudek. To raczej próba zamaskowania strachu, niepewności czy niekompetencji. Czasem na pierwszy rzut oka ciężko jest ocenić, czy ktoś jest pewny siebie, czy arogancki, natomiast ta osoba doskonale wie, co się dzieje u niej w środku. Przy lepszym poznaniu jednak jest to już dużo łatwiejsze do stwierdzenia. Przede wszystkim obserwując, jak dana osoba traktuje innych i siebie. Od czego zależy nasza samoocena? Jak możemy na nią wpływać – pozytywnie i negatywnie? Może zabrzmi to banalnie, ale od tego, w jaki sposób myślimy o sobie samych. Każdy z nas odbiera świat przez określone filtry w swojej głowie. Osoby z obniżonym poczuciem własnej wartości czują się gorsze od innych, niewystarczająco dobre i kompetentne, często się krytykują i uważają, że nie zasługują na więcej od życia. Być może na jakimś etapie swojego życia byli po prostu mocno krytykowani i przyjęli taki, a nie inny obraz siebie jako „pewnik”. W pierwszej kolejności warto przestać generalizować. Ludzie o obniżonej samoocenie często myślą w kategoriach „jestem beznadziejny”, odnosząc to do całej swojej osoby. Może być tak, że nie opanowaliśmy jeszcze jakiejś umiejętności, czy opanowaliśmy ją słabo. Wcale to jednak nie oznacza, że jako całość, jako człowiek jesteśmy do niczego. Osoby o niskim poczuciu własnej wartości również często porównują się do innych, myślą w kategoriach lepszy/gorszy. Tak naprawdę jednak po prostu różnimy się od siebie. Pracując ze sportowcami podkreślamy, by nie porównywali się z innymi (a są to zazwyczaj osoby z pierwszych stron gazet), tylko inspirowali się i podpatrywali w poszukiwaniu rozwiązań. Jeśli ktoś dla nas ważny powtarza nam ciągle, że jesteśmy głupi, to w końcu można w to uwierzyć. Podobnie jest, gdy jesteśmy krytyczni sami dla siebie. Trudno wtedy oczekiwać, że nasza samoocena będzie wysoka. Czy pewność siebie można sobie „wyrobić”? Jak? Jak stać się pewnym siebie? Tak, można. Pewność siebie jest wrodzona, ale dużym stopniu możemy ją poprawiać. Tony Schwartz, autor „Potęgi pełnego zaangażowania”, uważa, że działa ona podobnie jak mięsień. Żeby się wzmocniła, musimy najpierw wyjść poza to, co potrafimy znieść i narazić się na ból, następnie dać sobie chwilę na odpoczynek, po czym okazuje się, że jej siła wzrasta. Na pewność siebie mają wpływ nasze: wiedza, umiejętności i kompetencje – to na pewno. Sportowiec najpierw musi osiągnąć odpowiedni poziom wyszkolenia fizycznego, technicznego i taktycznego, żeby czuł pewność i biegłość w wykonywaniu poszczególnych zagrań na boisku. Warto tutaj rozróżnić pewność siebie jako stan (chwilowy) oraz jako cechę, czyli coś, co towarzyszy nam przez większość czasu, ale też nie w 100% sytuacji. Na stan możemy wpływać np. poprzez wizualizację. Możemy przypomnieć sobie jakiś swój sukces, pobudzić się odpowiednią muzykę, czy… przyjąć odpowiednią postawę ciała, o czym pisze prof. Amy Cuddy z Harvard Business School – autorka książki „Wstań! Skuteczny sposób, by zyskać pewność siebie i stawić czoło wyzwaniom”. Jeśli chodzi natomiast o długofalowe efekty, to powinniśmy zadbać o to, by mówić o sobie dobrze (albo przynajmniej nie mówić źle), dbać o siebie, o zdrowie i ciało, kolekcjonować rzeczy i wspomnienia, które świadczą o tym, że coś zrobiliśmy dobrze (dyplomy, medale, zdjęcia), rozwijać swoje kompetencje osobiste i zawodowe, robić jak najczęściej to, co sprawia nam przyjemność. Po prostu dostrzegać, co dobrego i fajnego mamy lub zrobiliśmy. Dobrze jest też zaakceptować to, że czasem też będziemy popełniać błędy. Nie chodzi tutaj o patrzenie na świat przez różowe okulary. To wcale nie buduje pewności siebie. Chodzi o to, by spojrzeć na siebie bardziej okiem przyjaciela – realnie, ale z pozytywnym nastawieniem. Czy w zwiększaniu pewności siebie ważne jest poszerzanie własnych sfer komfortu? Jak to robić? Tak, zdecydowanie. Jak wspomniałem, nasz umysł w kontekście budowania pewności siebie działa w pewnym sensie jak mięsień. By się rozwijać, musimy robić po części rzeczy, które są o „oczko” wyżej niż to, co jest dla nas standardem na tę chwilę. Dzięki temu, mimo początkowego strachu, pokazujemy sobie, że daliśmy radę i żyjemy. Nawet, jeśli coś w 100% nie poszło po naszej myśli, ale z drugiej strony nie stanowiło totalnej klapy, warto to docenić. Jeśli sportowiec chce zwiększyć wytrzymałość, wykonuje odpowiedni trening biegowy, który przekracza jego obecny stan. Kiedy pracuje nad siłą, musi sięgnąć po większe ciężary. Budując pewność siebie, musimy zrobić coś, czego obawiamy się zrobić. Narazić się na to, że przez chwilę może nie będzie super komfortowo, by za chwilę taka sytuacja stałą się dla nas czymś normalnym. Pokazując sobie, że potrafimy zrobić coś, czego się tak baliśmy, i co być może nawet uznaliśmy za „niemożliwe”, budujemy nasze wewnętrzne przekonanie o tym, że potrafimy coś zrobić. To sprawia, że nasza pewność siebie rośnie. Poszerzamy tzw. strefę komfortu, dzięki czemu w coraz większej liczbie zadań czujemy się swobodnie, równocześnie dając sobie stale impulsy do dalszych zmian poprzez ciągłe z niej wychodzenie. Na ile na naszą pewność siebie wpływamy my sami, a na ile – ludzie, którzy nas otaczają? W momencie, kiedy jesteśmy dziećmi, w zdecydowanej większości nasza pewność siebie zależna jest od innych. Im jesteśmy starsi i bardziej świadomi siebie, swoich myśli i emocji, tym bardziej to my przejmujemy kontrolę. Osoby z naszego otoczenia zawsze będą miały wpływ na naszą pewność siebie. Dlatego warto otaczać się wartościowymi ludźmi, którzy życzą nam dobrze i z którymi się czujemy swobodnie i być sobą, bo to będzie nas budować. Nasza pewność siebie wynika z naszej własnej interpretacji tego, co robimy i co nam się przydarza. Odpowiedzialność za naszą pewność siebie spoczywa tak naprawdę na nas samych. Często boimy się tej odpowiedzialności, bo przecież łatwiej powiedzieć, że to wina „tamtych”. Na koniec jeszcze pytanie o najmłodszych: jak możemy wpłynąć na wysoką samoocenę u dziecka? Jak dużą rolę w tym procesie odgrywają rodzice? Częściej chwalić niż ganić. A jeśli ganić, to zachowanie, a nie osobę. Dawać zdrową informację zwrotną, jeśli warto coś poprawić. Wspierać je w jego dążeniach i pasjach, chwalić za podejmowane próby i wysiłek, a nie tylko za wynik. Pozwalać poznać siebie lepiej w różnych sytuacjach, wspierać we wzmacnianiu silnych stron i zalet, ale dać też miejsce na akceptację wad i pozwolić popełniać błędy. Rodzice odgrywają ogromną rolę w budowaniu pewności siebie przez dziecko. Do pewnego etapu dziecko jest wpatrzone w nich jak w obrazek i wszelkie informacje, które od nich docierają, budują (lub rujnują) jego samoocenę. Do pewnego momentu dziecko nie ma zdolności filtrowania tego, co przychodzi z zewnątrz i chłonie wszystko jak gąbka. Jeśli to są dobre i budujące informacje – to ma szczęście. Jeśli ciągle słyszy negatywy, upomnienia, krzyki to również przyjmie to bezwiednie i na tej podstawie zbuduje swoją pewność siebie, czyli w tym przypadku – jej brak. Mówi się, że „żeby zapalać innych, samemu musisz płonąć”. Tutaj jest podobnie – jeśli chcemy przekazać dziecku pewność siebie, zdrowe poczucie własnej wartości, sami musimy tym emanować. Dzięki temu nasze dziecko automatycznie, na podstawie naszych zachowań i przekazywanych emocji, a nie tylko słów, będzie budować ją u samego siebie. Ekspert: Daniel Janik – trener mentalny, sportowiec, były profesjonalny piłkarz ręczny. Rozwiązania skuteczne w sporcie zawodowym przenosi do życia prywatnego i biznesowego. Współautor książki o treningu mentalnym w sporcie, autor publikacji i artykułów poświęconych mentalnej stronie sportu. Menedżer #MentalPower oraz wykładowca na Akademii Trenerów Mentalnych. Posługuje się 3 językami. Pasjonat sportu, rozwoju osobistego, psychologii osiągnięć i uwalnianiem w ludziach ich potencjału. Tropiciel Strategii Najlepszych Sportowców. Współpracuje m. in. z piłkarzami ręcznymi, piłkarzami nożnymi, tenisistami, siatkarzami, skoczkami narciarskimi. Twórca autorskiego szkolenia „Strategie Najlepszych Sportowców”. Zobacz też:5 prostych ćwiczeń na pewność siebieJak zwiększyć pewność siebie? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Ciężko wskazać jedną, podręcznikową definicję pewności siebie. Jest to termin występujący zarówno w filozofii, psychologii, jak i socjologii i przez każdą z tych nauk opisywany nieco inaczej. Ogólnie jednak można powiedzieć, że pewność siebie jest to wiara we własne siły i umiejętności, dająca poczucie bezpieczeństwa i
Jeśli masz problemy z pewnością siebie, przeczytanie tego artykułu pokaże Ci, jak poprawić swoją pewność siebie w zaledwie 15 minut. Kiedyś byłem przerażająco niewystarczająco pewny siebie w sytuacjach społecznych. I chociaż ludzie, którzy mnie znają, nigdy by nie uwierzyli, że tak bardzo w siebie wątpiłem, dosłownie musiałem uczyć się pewności siebie, aż stało się to naturalną częścią mnie. Mogę powiedzieć, że zrelaksowana optymistyczna pewność siebie jest po prostu o wiele przyjemniejsza. Tutaj opowiem o rzeczach, które najbardziej zmieniły mój poziom zaufania… Niektóre osoby mają naturalnie wysoki poziom pewności siebie, ale każdy może nauczyć się być bardziej pewny siebie Po pierwsze, ważne jest, aby dobrze zrozumieć, co tak naprawdę oznacza pewność siebie, w przeciwnym razie nie będziesz wiedział, kiedy ją masz! Tak więc pewność siebie oznacza: 1) Spokój. W każdej sytuacji życiowej musisz biegać na odpowiednim poziomie emocji. Zbyt duży „wyciek” emocjonalny do doświadczenia może zepsuć to doświadczenie. Robisz wielkie kroki w kierunku pewności siebie, gdy zaczynasz relaksować się w większej liczbie sytuacji. 2) Bycie fajnym. Druga część pewności siebie polega na możliwości zrelaksowania się z niepewnością. Bycie „cool” w danej sytuacji naprawdę oznacza relaks i nie wiedząc, jak wszystko się ułoży. Jeśli naprawdę tolerujesz niepewność, możesz zrobić prawie wszystko. 3) Nie przejmuję się tym, co myślą o tobie inni. Wiesz, kiedy wyobrażasz sobie, jak będzie wyglądać jakieś miejsce, zanim tam pojedziesz, ale kiedy tam dotrzesz, jest to zupełnie inne niż twoja wyobraźnia? Tak niezawodna jest Twoja wyobraźnia! Przestańcie tak bardzo ufać swojej wyobraźni. Już dawno przestałem się zastanawiać, co myślą o mnie inni, bo tak często się myliłem. 4) Będąc konkretnym - gdzie chcesz mieć pewność siebie? „Zaufanie” nie ma znaczenia, dopóki nie przywiążesz go do czegoś konkretnego. Masz już pewność, że możesz przeczytać te słowa lub włączyć i wyłączyć światło. Więc nie potrzebujesz wszędzie większej pewności siebie. Aby uzyskać to, czego chcesz w życiu, musisz ustalić dokładnie to, czego chcesz. Gdzie chcesz mieć zaufanie do swojego życia? Pomyśl teraz o konkretnych sytuacjach i zapisz je. Zaczynasz kierować mózg w stronę pewności siebie. 5) Zrozumienie, że otrzymujesz to, czego oczekujesz. Twój mózg jest organem, który wymaga jasnych celów, do których należy dążyć. Kiedy w twoim umyśle jest ustawione zadanie, zrobi wszystko, co w jego mocy, aby doprowadzić je do końca. Jeśli próbujesz przypomnieć sobie czyjeś imię, ale nie możesz, godziny później często zauważysz, że jego imię pojawia się w twojej głowie. Doświadczenie „próby przypomnienia sobie” wyznaczyło zadanie lub plan przyszłego zachowania podświadomości twojego mózgu, które ostatecznie stworzyło twoje imię - kiedy nie myślałeś o tym świadomie. Możesz użyć tego naturalnego mechanizmu, aby poczuć się pewniej. Ale, aby upewnić się, że ustawiłeś właściwe zadanie dla swojej podświadomości, następny punkt jest niezbędny. 6) Nie zadawaj umysłowi negatywów. Zamiast: „Nie chcę spieprzyć” (co ustawia zadanie „spieprzenia” twojego mózgu), ustaw plan tego, czego chcesz! Twój mózg nie pracuje nad tym, co robić, gdy mówi się mu, czego nie robić. A natura dała ci wspaniałe naturalne narzędzie do ustawiania odpowiednich planów zadań. 7) Użyj wyznacznika celów natury: Teraz, gdy rozumiesz, jak ważne jest ustawienie właściwego zadania dla mózgu, musisz wiedzieć, jak to zrobić niezawodnie. Dobra hipnoza silnie „zaprogramuje” właściwy plan w twoim umyśle poprzez użycie twojej wyobraźni. Jeśli silnie wyobrażasz sobie, że czujesz się pewny siebie i zrelaksowany w stanie hipnotycznym, ciężko będzie, aby twój nieświadomy umysł zrobił cokolwiek innego. Plan relaksacji został mocno osadzony w podświadomości. Proste strategie 3, dzięki którym szybko poczujesz się pewnie: 1) Pomyśl konkretnie o czasie / miejscu / sytuacji, w której chcesz czuć się pewnie. Pamiętaj, że „pewność siebie” nic nie znaczy, dopóki nie przywiążesz jej do czegoś konkretnego. 2) Skup się teraz na słowach, które opisują, jak chcesz być w tym miejscu i czasie. Może słowa takie jak „spokojny”, „zrelaksowany” lub „skoncentrowany”. Pamiętaj, że twój mózg działa na wyraźnych pozytywnych instrukcjach. 3) Zamknij oczy na tak długo, jak chcesz i pomyśl o tym, jak się czują te słowa. Następnie wyobraź sobie sytuację i przećwicz ją w swoim umyśle, czując się pewnie i zrelaksowany. W ten sposób ustalasz właściwy plan lub „zadanie” dla nieprzytomnego umysłu. Możesz to powtarzać często, aby uczynić go bardziej efektywnym i używać go z tyloma dziedzinami życia, ile potrzebujesz. Jeśli posłuchasz hipnotycznego dysku CD lub pliku do pobrania, który może sprawić, że korzyści będą jeszcze potężniejsze (zobacz mój profil poniżej). Więc jeśli czujesz, że będziesz błogosławiony z mniejszą pewnością siebie niż niektórzy inni ludzie, możesz zacząć przywracać równowagę, używając teraz właściwego umysłu. Wiele lat zajęło mi nauczenie się, jak być bardziej pewnym siebie - teraz możesz to zrobić w ułamku czasu. Powodzenia! Zwiększ teraz swoją pewność siebie w Artykuł Marka Tyrrella z Hipnoza Teraz, gdy jesteś gotowy, aby zmienić swoje życie i stać się osobą, którą chcesz być, zawsze dobrze jest mieć listę rzeczy, których NIE chcesz w swoim życiu. Pozbycie się tych negatywnych rzeczy może pomóc Ci upewnić się, że wiesz, czego chcesz.
- ፄጵኽоρислጊ о
- ጠнтыха аգ
- ԵՒρጃхр ոπиμуቺеյ
- Йаπана овуյխβኼле ነֆሷтанοтጫ ኡ
- Ωնጮв մусէց ощуδጃпህቀо ащиղεпр
- Риρ оηуሔፂ иδጺскοցо дուሟеλխյ
5. Znajdź czas na przyjaciół i nowe znajomości. Poświęć też czas na swoje hobby. Regularne kontakty z ludźmi, których lubimy i którzy nas lubią na pewno sprawią, że będziesz czuła się lepiej ze sobą. 6. Rób przysługi innym ludziom - ludzie będą bardziej Cię szanować i darzyć sympatią. 7.
Jestem kobietą. Moja córka jest kobietą. Małą, ale jednak. Jestem otoczona kobietami, które obserwuję, podziwiam, których słucham i znam ich historie. I w tym gronie wyróżniają się te, których pewność siebie widać w oczach, w gestach, w życiowych wyborach i reakcjach. Pewność siebie to coś, co chciałoby się kupić w hurtowni, zażywać po tabletce, raz dziennie. To cecha, z którą niektórzy się rodzą. Ale większość musi się jej nauczyć. To umiejętność, którą trzeba trenować, pielęgnować i dzień po dniu starać się ją w sobie odnaleźć. Uważam, że jestem pewna siebie w umiarkowanym stopniu. Z ogromną jednak satysfakcją i dumą obserwuję sama siebie w sytuacjach dla mnie niekomfortowych. Umiem się w nich odnaleźć. Czy to znaczy, że jestem coraz bardziej pewna siebie? Tak! Jestem coraz bardziej pewna swojego celu, swoich umiejętności, wartości, planów i czasu. Mimo wszystko nie umiem spojrzeć na siebie obiektywnie i napisać – róbcie jak ja, bo ja robię dobrze. Aż tak pewna siebie nie jestem. Natomiast umiem obserwować i wyciągać wnioski, a poniżej moje zestawienie, do którego zainspirowały mnie pewne siebie kobiety. Są rzeczy, które się powtarzają. Kobiety, które emanują pewnością siebie, robią podobne rzeczy i zachowują się w podobny sposób. A to znaczy, że można zrobić z tego ściągawkę i w ten sposób popracować na sobą. 1. Tak znaczy tak Pewność siebie dla mnie to między innymi mówienie tego, co ma się na myśli. Nie udawanie, nie kręcenie, nie banie się tego, co ludzie pomyślą. Pewne siebie kobiety nie mają z tym problemu. Komunikują się tak, że nie ma się wątpliwości, jakie mają stanowisko. Mówią wprost, nawet, gdy to, co mają do powiedzenia, może się nie spodobać. Ale, bądźmy szczerzy, nie musi! 2. Wiedz, czego chcesz i znaj swoje cele Im jestem starsza, tym skuteczniej realizuję to, co zaplanowałam i nie boję się działać. Wiem, w którą stronę chcę iść i nie widzę powodów, dla których musiałabym zmienić kierunek. Przede wszystkim jestem pewna tego, czego chcę i może to sprawia, że w sytuacjach związanych z moimi planami jestem konsekwentna, a przez to wydaję się być pewna siebie? Po prostu jestem zdecydowana, a to bardzo poprawia jakość życia. 3. Znaj swoje mocne i słabe strony Pewność siebie to nie tylko dobre samopoczucie związane z tym, że jesteśmy takie, jakie jesteśmy. To też wiedza, jakie mamy słabe strony, czego nam brakuje i nad czym warto popracować. Warto znać swoje mocne strony. Ale to, że wiemy, jakie mamy niedociągnięcia i nad czym pracujemy sprawia, że przestajemy się na tym skupiać. Nie zastanawiamy się, co mamy w sobie zmienić, bo już to wiemy. Słowa innych też nie mają już takiej mocy, nie czekamy na krytykę pochodzącą od innych, bo jesteśmy świadome swoich wad. I w tym tkwi siła. Krytyka nie jest już tak niszcząca. 4. Graj według swoich zasad Gdy w życiu kierujesz się wybranymi przez siebie zasadami, sugestie innych osób nie przeszkadzają Ci w drodze do celu. To mi bardzo pomaga w życiu. Wybrałam sobie pracę, robię to, co chcę i lubię. Pracuję z ludźmi, z którymi chcę pracować. Nie jest to standard, jaki mamy w głowie, ale dzięki temu nikt mi nie przeszkadza, nikt mi nie sugeruje, co mam zrobić, bo to moje własne zasady i moja własna gra. Nie chodzi tylko o pracę. Relacje między ludźmi też bywają narażone na standard i oczekiwania. Warto wykrzesać z siebie odwagę, by ustawić zasady po swojemu. Bo w końcu to nam w naszym życiu ma być dobrze. A to daje ogromną pewność siebie. Szczególnie gdy widzisz, że Twoje decyzje były słuszne, że działanie według swojego sumienia okazało się dla Ciebie dobre. 5. Komunikuj się pozytywnie Nie lubię sposobu komunikacji, który od pierwszego zdania sprawia, że czuję się niepewnie. Na pewno to znasz. Stawiasz na stole ciasto i gość pyta, czy się nie otruje, zamiast podziękować. Nie lubię zdań pełnych ,,nie rób”, ,,zapomnisz”, ,,zostaw”. A przecież wystarczy zamienić negatywne sformułowania na te pozytywne, jak ,,pamiętaj proszę” czy ,,wolałabym, żebyś…”. I to jest coś, co przyciąga ludzi. To sprawia, że inni czują się z Tobą dobrze, a to też daje Ci pewność siebie, bo czujesz akceptację i sympatię. 6. Polub bycie sama ze sobą Pewność siebie bije od osób, które dobrze się czują w swoje skórze, które siebie akceptują, doceniają, które wiedzą, na co je stać. Znają siebie i lubią. Niestety nie da się tego podrobić. Nie da się udawać, bo prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Zresztą… nie da się oszukać błysku w oku, można też rozpoznać, które gesty i ruchy są nerwowe, a które są efektem pewności siebie. Nie idź na skróty. Praca nad pewnością siebie to często praca u podstaw. I zaczyna się zawsze od nas samych, nie od innych. 7. Nie poprawiaj swojego samopoczucia dyskredytując innych Są osoby, które poprawiają sobie tym nastrój. Czują się lepiej porównując się do innych, szczególnie tych, których uważają za gorszych od siebie. Czy to pewność siebie? Nie. To kompleksy. 8. Ścigaj się, ale tylko sama ze sobą Czasem sobie myślę, że trzeba dużej pewności siebie i samoświadomości, żeby wyjść z wyścigu szczurów. To nie tylko wymaga pewności siebie, ale też ją daje. Dużo satysfakcji i wewnętrznej siły daje mi poczucie, że nie muszę biec z innymi w drodze po sukces. Że idę swoją własną ścieżką i sama nadaję sobie tempo. Przeczytaj: Jak przestać porównywać się do innych? 9. Dbaj o siebie! Jesteśmy bardziej pewne siebie, gdy dobrze się ze sobą czujemy. Gdy czujemy się mocne w danym temacie, gdy potrafimy rozmawiać z ludźmi na interesujący nas temat, gdy się w czymś specjalizujemy i możemy podzielić się wiedzą. Dlatego namawiam – zadbaj o siebie i zainwestuj w swój rozwój. Zainwestuj czas i pieniądze, żeby czuć się lepiej sama ze sobą. By czuć się wartościową osobą. 10. Wyjdź ze strefy komfortu Choć raz na jakiś czas… To wymaga odwagi, a stawienie czoła swoim ograniczeniom i pokonanie strachu bardzo nas wzmacnia. Czujemy, że możemy przenosić góry i że wszystko nam się uda, jeśli tylko tego chcemy. Tę pewność siebie widać. Co więcej – mamy odwagę by ją wykorzystać. Przeczytaj: Jak wyjść ze strefy komfortu? Pewność siebie to nic innego jak ciężka praca nad sobą. Czytanie mądrych książek nic tu nie da. Tutaj trzeba doświadczenia, świadomości celu i konsekwencji. Ale też wyrozumiałości i delikatności w stosunku do siebie. Bo porażki się zdarzają, grunt to nie spuszczać oka z celu i dawać sobie szanse, jedną po drugiej.
Popatrz na siebie w lustrze albo spróbuj przypomnieć sobie, za co najczęściej chwalą Cię inni. To właśnie na tym powinnaś się skupić i na tym budować swoją pewność siebie. #2. Nie bądź wobec siebie zbyt krytyczna. Często dostrzegamy u innych nawet drobne rzeczy, jednak wobec siebie jesteśmy bardzo krytyczni. Czas z tymW meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław pokonał Pogoń Szczecin 2:1. Po zakończonym spotkaniu porozmawialiśmy z obrońcą zespołu wrocławian – Daníelem Grétarssonem. Pierwsze zwycięstwo pod wodzą nowego trenera, a także Twój pierwszy gol w barwach Śląska Wrocław. Jak się czujesz po tym spotkaniu? To świetne uczucie. Cały zespół zapracował na to zwycięstwo, zwłaszcza w drugiej połowie wyglądaliśmy bardzo dobrze – zwłaszcza w defensywie. Gol to tylko bonus, najważniejsze jest zwycięstwo. W pierwszej połowie mieliście dużo szczęścia. Pogoń miała mnóstwo sytuacji i mogła prowadzić do przerwy. Rzeczywiście – tak jak powiedziałem, druga połowa wyglądała dużo lepiej. Zwróćmy uwagę – po przerwie Pogoń praktycznie nie stworzyła żadnej groźnej sytuacji. Myślę, że też z upływem czasu zyskiwaliśmy pewność siebie, to widać w tym zespole. Staraliśmy się grać konsekwentnie w obronie i wyprowadzać groźne kontrataki. Taki był plan na ten mecz. To drugi mecz w tym sezonie i drugi, w którym tworzysz duet stoperów z Konradem Poprawą. Wydaje mi się, że ta współpraca układa się póki co bardzo udanie. To dobry obrońca i dobrze nam się współpracuje. Uzupełniamy się, każdy z nas wnosi coś do tego duetu. Staramy się być silni, szybcy – dużo ze sobą rozmawiamy na boisku. Podpowiadamy sobie i się wzajemnie asekurujemy. Konrad to obrońca, który ma sporo siły w swoich nogach (śmiech). To chyba też widać w atmosferze, która panuje w waszym zespole. Jesteś we Wrocławiu od pół roku, a już masz okazję pracować z trzecim trenerem. Trener Djurdjević dał temu zespołowi bardzo dużo pewności siebie. To jest chyba najważniejsze. Zawodnicy muszą czuć pewność siebie i wsparcie trenera. Dla mnie to pierwsze zwycięstwo we Wrocławiu, a gram tutaj już sześć miesięcy. Mam nadzieję, że tych wygranych będzie tylko więcej. Bez zwycięstw nie zbudujesz pewności siebie, nie będziesz dobrze wyglądał na boisku. Dziś mogłeś strzelić de facto trzy gole w jednej akcji. Udało się za trzecim razem. Świetny timing po dośrodkowaniu Victora Garcii. Chyba wykończyłem to całkiem nieźle. (śmiech) Postaram się, żeby to nie był mój jedyny gol w tym sezonie i spróbuję jeszcze coś strzelić. Już w Lubinie dało się zauważyć, że rzuty rożne wykonywane były głównie na Ciebie. Wszyscy wiemy, że stałe fragmenty gry mogą przynieść bramki. To jest bardzo ważna część dzisiejszego futbolu, więc trenujemy różne warianty rzutów rożnych i wolnych. Zawsze staram się odnaleźć w polu karnym i wykorzystać swoją szansę. Fajnie, że dziś udało się trafić do siatki. W następnej kolejce zmierzycie się z Koroną Kielce. Mam nadzieję, że wygramy. Teraz skupiamy się już tylko na tym meczu. Czekają nas spotkania z trenerami – będziemy mieli analizy, jak grać, by wygrać to wyjazdowe spotkanie. Chcemy wygrywać we wszystkich meczach. Wróćmy jeszcze do Twojej współpracy z Konradem Poprawą. Z Waszego duetu jesteś starszy. Sporo podpowiadasz Konradowi, czujesz się liderem tej defensywy? Oczywiście. Staram się mu dużo podpowiadać, dawać różne wskazówki na boisku. Komunikacja jest kluczowa. Mam już jakieś doświadczenie w piłce nożnej i staram się go używać, by pomagać młodszym zawodnikom. Jeśli tylko mogę daję im różne rady. To działa w dwie strony, bo też mogę się od nich wiele nauczyć. To dla mnie też dość nowa sytuacja, bo jestem jednym ze starszych zawodników w zespole. To pierwsze spotkanie w nowym sezonie przed własną publicznością. Czuliście wsparcie 10 tysięcy kibiców zgromadzonych na stadionie? To fantastyczne, kiedy mamy za sobą tylu kibiców. Ważne jest to, że nieważne co by się działo, to są kibice, którzy przychodzą na stadion. Wsparcie naszych kibiców daje nam siłę do grania. Wiem, że to było pierwsze domowe zwycięstwo w tym roku, ale wierzę że ten nowy sezon będzie inny. Bardzo doceniamy naszych kibiców, bo byli z nami też wtedy, kiedy nam nie szło. Mam nadzieję, że to będzie dobry sezon. k8wPU9.